- 4 czerwca 2018
- |Praca i zawód
- 0
Osoby, które ukończyły studia prawnicze, ale nie zdecydowały się na podjęcie aplikacji, de facto nie posiadają uprawnień do wykonywania konkretnego zawodu (adwokata, notariusza, sędziego, itp.) Mimo wszystko posiadają ogromną wiedzę, zdobytą podczas studiów, mogą zatem na rynku pracy pełnić rolę specjalistów do spraw prawnych.
Coraz więcej przedsiębiorstw, korporacji i średnich firm decyduje się na zatrudnienie prawnika. Stanowi on niejako gwarancję bezpieczeństwa interesów firmy – nie tylko zajmuje się przygotowywaniem umów, ale również czynnie doradza i na bieżąco szuka rozwiązań problemów, a także skrupulatnie monitoruje zmiany w przepisach.
Osoba, zajmująca się kompleksową obsługą prawną firmy, nazywana jest prawnikiem in house – a więc prawnikiem wewnętrznym. Często współpracuje on z kancelariami zewnętrznymi, jednak na co dzień pracuje samodzielnie na rzecz jednego pracodawcy.
Specjaliści na takim stanowisku muszą się nieustannie rozwijać w wielu różnorodnych dziedzinach – w przeciwieństwie do pracowników kancelarii, specjalizujących się zwykle w wąskich obszarach. Prawnicy in house muszą doskonale orientować się w profilu działalności swojej firmy, ale również znać mechanizmy rządzące rynkami biznesowymi. In house jest integralną częścią zespołu i współuczestniczy w realizacji stojących przed nią celów, ciesząc się zazwyczaj dużym zaufaniem pracodawcy.
Mimo, że nie jest to zawód zaufania publicznego, niesie jednak za sobą ogromną odpowiedzialność. Rekompensowane to jest całkiem satysfakcjonującymi wynagrodzeniami, choć trzeba mieć na uwadze, że prawnicy in house często pracują „po godzinach”, więc trudno precyzyjnie określić stosunek wkładu pracy do uzyskiwanej pensji.