Trudne sprawy

Do niedawna w ogóle nie zastanawiałem się nad prawem, przestrzeganiem przepisów i pracą specjalistów ds. prawnych. Wszystko zmieniło się z chwilą, gdy mój schorowany ojciec odszedł z tego świata nie pozostawiając żadnego testamentu, a jedynie ustne umowy ze wszystkimi swoimi dziećmi. Od dawna ojciec obiecywał mi, że jako najstarszemu synowi przypadnie mi w udziale jego dom położony w lesie. Cieszyłem się na tę perspektywę, bo z domem rodzinnym wiążę wiele miłych wspomnień i miłych chwil. Reszta rodzeństwa miała dostać jakieś dużo mniejsze części ojcowizny.

Teraz, po śmierci taty, wszystko wywróciło się do góry nogami. Bracia i siostry, którzy jeszcze niedawno zgadzali się, bym to ja otrzymał dom rodziców, teraz nagle zmienili zdanie i chcą równego podziału dóbr na wszystkich. Żeby jakoś uporać się z tą nieciekawą sytuacją musiałem zatrudnić specjalistę ds. prawnych Jelenia Góra.

Niestety, po paru spotkaniach okazało się, że moja sytuacja nie jest zbyt dobra. Ojciec nie pozostawił ani jednego świstka papieru, na którym byłoby zapisane co komu zostawia, dlatego zgodnie z polskim prawodawstwem scheda musi zostać równo podzielona na wszystkie dzieci. To straszne, że po tylu latach obietnic zostałem z niczym. Jak znam życie sprzedamy całą ojcowiznę i podzielimy się po równo pieniędzmi uzyskanymi ze sprzedaży. Ja wolałbym zostawić dom, ogród i te 5 ha pola dla naszych dzieci i wnuków, jednak mojemu rodzeństwu najbardziej zależy na pieniądzach.