Przyznam się szczerze, że prawo kończyłem nie dla tego, by zostać jakimś specjalistą ds. prawnych w bydgoskiej firmie budowlanej, a po to, by zrobić aplikację i pracować jako adwokat. Niestety, nie miałem wystarczającego szczęścia by dostać się na aplikację i zdać egzamin, dlatego musiałem poszukać jakiegoś zajęcia zastępczego. Traf chciał, że natrafiłem na ogłoszenia dla specjalistów prawnych, wysłałem swoje dokumenty aplikacyjne, wziąłem udział w rekrutacji i wygrałem ją.

W zawodzie specjalisty nie zarabiam tyle, ile mógłbym zarabiać w zawodzie adwokata, jednak nie to jest główną wadą tego stanowiska pracy. Zarobki są całkiem niezłe, na pewno lepsze niż większości młodych Polaków w moim wieku. Po prostu specjalista ds. prawnych nie jest adwokatem i nigdy nie będzie, specjalista ds. prawnych Bydgoszcz.

Cały czas trzymam rękę na pulsie i próbuję dostać się na różnorodne aplikacje do różnorodnych kancelarii adwokackich, jednak bez znajomości jestem skazany na niepowodzenie. Prawnicy to w naszym kraju zamknięta grupa, do której mogą się dostać jedynie ci najzdolniejsi, albo ci, którzy w swojej rodzinie mają już jakiegoś prawnika.

Rodzina każe mi się cieszyć, że w ogóle mam jakąś pracę. Cieszę się, ale jednocześnie czuję niedosyt, bo wiem, że mógłbym robić o wiele więcej.

Dodaj komentarz

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. wymagane pola są zaznaczone *